Bankowcy w ławkach

LONDYN BANK CITY fot. Grzybowski SAM_6104

Misja eForum Bankowość i Finanse  – firmy działającej od ponad 17 lat na polskim rynku szkoleniowym – podkreśla przede wszystkim innowacyjność w obszarze usług edukacyjnych dla biznesu. O tym, co jest jeszcze potrzebne, aby wejść na rynek i efektywnie prowadzić działalność gospodarczą na zmiennym i wymagającym rynku szkoleniowym dla instytucji finansowych – z Renatą Krysiak-Rogowską, Dyrektorem Zarządzającym eForum Bankowość i Finanse, absolwentką Akademii Koźmińskiego, rozmawia Anna Hyrlik

Jak Pani zdaniem, zachodzące zmiany gospodarcze w naszym kraju w latach 90 ubiegłego wieku, miały wpływ na kształtowanie się rynku szkoleniowego w sektorze bankowym i finansowym? Lata 90 XX wieku to początek ewolucji i rozwoju nowoczesnej bankowości i finansów w Polsce. Zmiany  miały dynamiczny, wręcz rewolucyjny charakter. Do ich realizacji, konieczny był odpowiedni potencjał kapitału ludzkiego, a jednym z ważniejszych jego elementów, okazała się być i jest w dalszym ciągu wiedza, a także umiejętności i kwalifikacje pracowników sektora bankowego i finansowego. Zrodziło to potrzebę wyeliminowania luki edukacyjnej, a w późniejszych latach, stałego rozwoju kompetencji, zarówno twardych, jak i miękkich. Sprzyjało to powstaniu profesjonalnych firm szkoleniowych, które byłyby w stanie sprostać wymaganiom i oczekiwaniom szkoleniowym sektora bankowego i finansowego, będącego elementem gospodarki rynkowej. Zmieniło się również postrzeganie samych szkoleń przez instytucje finansowe, które zaczęły traktować szkolenia jak inwestycje, a nie jako koszt.

Czy od początku swojej działalności, programy szkoleń powstawały jedynie pod kątem potrzeb sektora finansowego i bankowego. Kto konkretnie z nich korzystał lub korzysta? Nasze szkolenia, choć z szerokiego obszaru bankowości i finansów, są jednak z wąskiego jego zakresu, np. ryzyka czy audytu. Nie posiadamy w ofercie szkoleń, tzw. miękkich, wychodząc z założenia, żeby robić to, na czym się znamy, i co naszym klientom może przynieść wartość dodaną. Ponadto, nasi Klienci to konkretny segment rynku, ceniący sobie kompetencje oraz doświadczenie. Zgłaszają się do nas najczęściej specjaliści, eksperci, dyrektorzy z instytucji finansowych, rzadziej wyższa kadra zarządzająca, która pojawia się zazwyczaj na konferencjach, z których czerpać może wiedzę jedynie w zarysie wymogów, regulacji czy innego rodzaju aspektów finansowych. Firma eForum kładzie natomiast nacisk, na szczegółowe rozwiązania praktyczne – to właśnie dlatego, naszymi Klientami są osoby, odpowiedzialne za projekty wdrożeniowe.

 Czy można powiedzieć, że eForum była i w dalszym ciągu jest, niszową firmą szkoleniową? Zdecydowanie tak. Poprzez swoją specjalizację i koncentrację na wybranych obszarach szkoleniowych, wykorzystujemy niszę rynkową, plasując się pomiędzy dużymi firmami, oferującymi oprócz różnego rodzaju szkoleń, doradztwo, konferencje, wynajem sali konferencyjnych a mniejszymi, które proponują tańsze szkolenia, często ze wsparciem funduszy unijnych. Niestety nie gwarantując przy tym często dobrej jakości merytorycznej. Na rynku warszawskim w zakresie specjalistycznych, profesjonalnych szkoleń z zakresu finansów i bankowości, konkurujemy jedynie z dużymi, znanymi firmami consultingowymi, a nasze oferty często spotykają się przy przetargach na zamówienia publiczne.

 Czy Pani zdaniem, powstanie licznych prywatnych uczelni o profilach bankowych i ekonomicznych, a także szeregu firm szkoleniowych o podobnym profilu do Państwa –  spowodowało pojawienie się nowej kategorii uczestników szkoleń?  W pytaniu zestawiono dwa ważne w aspekcie konkurencji zagadnienia. Pierwsze, dotyczy wyższych uczelni. W tym przypadku, na działalność firm szkoleniowych przekłada się to w sposób pośredni, tzn. osoby po studiach, posiadające wiedzę podstawową o charakterze ogólnym, szukają na rynku szkoleń z wąskich, wyspecjalizowanych, nieraz niszowych obszarów. Prowadzi to do konieczności ciągłego poszukiwania ciekawych tematów i właściwych wykładowców ze strony eForum. Mówiąc o konkurencji ze strony innych firm szkoleniowych, należy zaznaczyć,  że eForum od samego początku funkcjonowało na niszowym rynku specjalistycznych szkoleń dla pracowników instytucji finansowych, prowadzonych przez znanych i cenionych ekspertów, przede wszystkim praktyków, co daje nam przewagę konkurencyjną.

Czy przystąpienie Polski w 2004 roku do Unii Europejskiej i związane z tym granty na szkolenia, spowodowały Pani zdaniem „zepsucie” rynku szkoleniowego?  Czas ten uważam za niewątpliwie trudny dla firm szkoleniowych, stawiających na wysoką jakość. Powstały wówczas firmy, realizujące projekty jedynie w ramach uzyskanych grantów. Duża część osób, szukających szkoleń w określonej tematyce, kierowała się przede wszystkim ich ceną, nie zaś zawartością merytoryczną czy klasą wykładowców. Rynek jednak dość szybko zweryfikował to zjawisko.

Kryzys w 2008 r. również nie rozpieszczał firm szkoleniowych w tym sektorze? Skutki światowego kryzysu finansowego, wpłynęły negatywnie na rynek szkoleniowy w Polsce. Instytucje finansowe, szukając oszczędności kosztowych, bardzo istotnie obniżyły wartość budżetów szkoleniowych. Bezpośrednio wpłynęło to na liczbę możliwych do zrealizowania szkoleń oraz ich niższą cenę. Innym niekorzystnym czynnikiem, okazało się wprowadzenie 23% VAT-u na usługi szkoleniowe – uprzednio szkolenia zwolnione były z VAT-u. Warto dodać, iż instytucje finansowe nie są płatnikami tego podatku, w całości stanowi on więc dla nich  koszt. W konsekwencji czego, wzrost kosztów związanych z VAT-em, został przeniesiony na firmy szkoleniowe.

Biorąc pod uwagę, że firma eForum z powodzeniem działa na rynku szkoleniowym od ponad 17 lat trudno nie zapytać: co należy zrobić, aby odnieść sukces na tym bardzo trudnym i zmiennym rynku?  Nie ma jednego klucza do sukcesu. W mojej opinii, rozwijamy się dzięki innowacyjności, cyklicznie wprowadzamy nowe, atrakcyjne, ważne i rynkowo oczekiwane szkolenia. Współpracujemy tylko z najlepszymi trenerami  – stawiamy przy tym na długoterminowe relacje. Część trenerów jest z nami od początku, większość od ponad dziesięciu lat. Obserwujemy ich rozwój zawodowy, który bardzo nas cieszy, ze względu na zwiększenie ich potencjału w zakresie możliwości prowadzenia atrakcyjnych szkoleń. Jesteśmy firmą bardzo elastyczną, co znajduje swoje odzwierciedlenie w naszej ofercie, a przede wszystkim, w indywidualnym podejściu do Klienta. Umożliwiamy współudział w projektowaniu szkoleń, a właściwe relacje z Klientem to nasz kapitał, zapewniający korzyści na przyszłość.

 Zdaniem Pani Dyrektor to wystarczy, aby w przyszłości skutecznie działać w tym wąskim obszarze? Misja naszej firmy jest niezmienna od lat. Ewaluuje jedynie strategia działania, gdyż rynek nieustannie się zmienia i musimy dostosowywać się do tych zmian. Firmy, które przestają się rozwijać zostają z rynku wyparte. Naszym celem jest więc stały rozwój, jeszcze większa elastyczność i adaptacja do nowych warunków rynkowych oraz posiadanie zdolności do zaspakajania coraz bardziej, sprecyzowanych i spersonalizowanych wymagań szkoleniowych naszych Klientów. W tym celu wykorzystujemy współprojektowanie i prototypowanie programów szkoleniowych we współpracy z naszymi Partnerami Merytorycznymi oraz samymi Klientami.

A co dla Państwa jest miarą spełnienia oczekiwań Klientów i uznania dla jakości oferowanych szkoleń? Duża część naszych Klientów instytucjonalnych korzysta z naszych usług od wielu lat, są lojalni – bardzo często do nas wracają, a swoje zadowolenie wyrażają w licznych pozytywnych rekomendacjach, które systematycznie zamieszczamy na naszej stronie internetowej. Dodatkową miarą potwierdzającą spełnianie oczekiwań Klientów jest to, że z naszych usług często też korzysta nadzór finansowy będący bardzo wymagającym Klientem. Podsumowując warto wspomnieć, że bardzo często zdarza się, iż mimo dużej rotacji pracowników instytucji finansowych, pozostają nam wciąż wierni, rekomendując nasze usługi swoim nowym pracodawcom.

 Dziękuję za rozmowę